Siedząc dziś w poczekalni, kiedy mój synek ćwiczył na sali podczas zajęć SI, znów poczułam to ciepło w sercu. Ten moment, kiedy widzę, z jaką radością tam wchodzi. Jak bardzo …
Czasem to, co najważniejsze, przychodzi cicho. Dosłownie. Wieczory z moim synkiem to zawsze szczególna pora – pełna wyciszenia, przytulania, łaskotek i bliskości. Kładziemy się razem na łóżku w półmroku jego …